Uczniowie Kopernika najlepsi w League of Legends! Pokonali młodzież z całej Polski i wygrali rozgrywki Predator Games

Rozgrywki odbywały się przez cały kwiecień (zawodnicy łączyli się z serwerem ze swoich domów), a finał odbył się 27 maja w Warszawie. Tam, Tomasz Gaś, Szymon Gałązka, Mateusz Szołkowski, Bartek Dębek, Kacper Żochowski i Damian Brzostek pokonali ostatnich rywali, którzy stanęli im na drodze do zwycięstwa. Reprezentanci Kopernika otrzymali złote medale, złotą statuetkę i bon o wartości 100 tys. zł.

O samym turnieju dowiedzieliśmy się bardzo późno, tydzień przed końcem zapisów udało nam się dołączyć do rywalizacji. W drużynie nikt z nas się nie znał - poznaliśmy się dzięki temu turniejowi. Szybko okazało się, że rozumiemy się bardzo dobrze i od razu poczuliśmy, że pasujemy do siebie i zajdziemy daleko

- opowiada Damian Brzostek.

Przed przystąpieniem do turnieju zawodnicy z Ostrowi rozegrali kilka spotkań towarzyskich z drużynami z innych szkół - każdy mecz wygrali bez problemu. Pierwsze zwycięstwa w turnieju również przychodziły łatwo:

W zasadzie konkurencja pojawiła się dopiero po wygraniu szóstego meczu z rzędu. Było widać, że nasi rywale są coraz lepsi, a poziom jest coraz wyższy. Największym problem był mecz z drużyną z Nowej Rudy, który przegraliśmy, ale po dyskwalifikacji drużyny Infotechu wróciliśmy do rywalizacji: rozegraliśmy mecze, które miały wyłonić drugiego finalistę i wszystkie wygraliśmy. Tak znaleźliśmy się w finale, na którym pokazaliśmy się sporo lepiej od naszych przeciwników i w ładny i prosty sposób wygraliśmy finał 2:0

- mówi Damian Brzostek.

Główną nagrodą w turnieju był bon o wartości 100 tys. zł dla szkoły do wykorzystana w sklepie Acer oraz wartościowe laptopy Predator Helios 300 dla każdego zawodnika zwycięskiej drużyny. Dodatkowo Tomasz Gaś otrzymał tytuł MVP (most valuable player – najbardziej wartościowy gracz).

Granie jest bardzo wciągające, potrafi pochłonąć wiele godzin. Czy wygrana w turnieju sprawiła, że rodzice przychylniej patrzą na swoje dzieci przed monitorem?

Nasi rodzice przed turniejem nie patrzyli przychylnie na granie, uważali że jest to po prostu forma odpoczynku. Nie zdawali sobie sprawy z tego, co możemy dzięki temu osiągnąć w przyszłości

- przyznaje Damian.

Uczniowie Kopernika nie ukrywają, że wiążą przyszłość z grami komputerowymi, choć wiedzą, że przed nimi jeszcze długa droga. Ponadto, jeden z nich po wakacjach jedzie do Grecji, aby grać półprofesjonalnie.

Dobrze jest robić w życiu to co się lubi - i na tym zarabiać. Życzymy powodzenia!

Zdjęcia: Olga Krakowska