Małkinia Górna. Wały przeciwpowodziowe. Są liczne protesty mieszkańców zaniepokojonych koncepcją ich budowy

Od lat w gminie Małkinia Górna mówiło się o budowie wałów przeciwpowodziowych po prawej stronie Bugu. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wpisało to przedsięwzięcie do swoich planów.

1 października odbyły się konsultacje społeczne, podczas których pracownicy Biura Projektowo-Inżynierskiego WTU Sp. z o.o. zaprezentowali propozycję przebiegu zabezpieczeń przeciwpowodziowych mających chronić mieszkańców gminy przed skutkami wysokich i bardzo wysokich stanów wody w Bugu. Składać się mają z zabezpieczeń mobilnych, nowych wałów ziemnych, przebudowanych odcinków wałów istniejących i opasek brzegowych.

Zaprezentowana koncepcja wywołała duże emocje. Po burzliwej dyskusji uczestnicy spotkania ustalili, że wszelkie opinie zostaną za pośrednictwem Urzędu Gminy przekazane Wodom Polskim i WTU.

Do 15 października do Urzędu Gminy wpłynęło 11 protestów podpisanych łącznie przez 150 osób. Protesty dotyczą niemal wszystkich odcinków planowanych zabezpieczeń. Protestujący nie negują konieczności zabezpieczenia przed powodzią, natomiast nie wyrażają zgody na budowę poszczególnych obiektów - w szczególności zabezpieczeń mobilnych. Piszą, że są one szkodliwe dla środowiska, nieskuteczne i niepotrzebne.

Właściciele nieruchomości w Rostkach Wielkich uznają proponowane zabezpieczenia za zbędne, szpecące i utrudniające funkcjonowanie gospodarstw agroturystycznych i turystyki wodnej na Bugu. Pod stwierdzeniem „akceptując piękno i grozę przyrody nie godzimy się na niszczenie unikatowego nadbużańskiego krajobrazu” podpisało się 25 mieszkańców Rostek Wielkich.

Protest podpisany przez 95 właścicieli nieruchomości w Zawistach Nadbużnych i Dzikich zawiera szczegółowy opis ukształtowania linii brzegowej, terenów zalewowych i skarpy, na której są działki. Autorzy protestu twierdzą, że naturalną ochroną przed powodzią jest ukształtowanie terenu na ich działkach, skarpa w Zawistach jest wyższa niż wały przeciwpowodziowe na lewym brzegu. W proteście zwraca się też uwagę to, że projektanci posługiwali się niezbyt aktualnymi mapami i zdjęciami z drona. Twierdzą też, że jest mało realne, aby do budowy zabezpieczeń mobilnych wystarczył pas terenu o szerokości zaledwie 4 metrów. Mieszkańcy podejrzewają, że „wysoce prawdopodobna będzie konieczność niwelacji (dewastacji) terenu, wykonywania nasypów i betonowych ścian, wycinki starych drzew, należy się także liczyć z wysiedleniem części mieszkańców.”

Podobne argumenty zawiera protest mieszkańców „starych” bloków kolejowych. Mimo, że 40 lat temu powódź zalała najniżej położone budynki, mieszkańcy bloków nr 126, 128, 130, 132,134,138 i 140 przy ul. Nurskiej nie chcą wałów „niszczących piękny teren starorzeczy”.

Są też protesty złożone przez pojedyncze osoby, które dotyczą m.in. sytuacji gospodarstw położonych na terenach zalewowych, kosztów budowy wałów mobilnych oraz zagadnień techniczno-organizacyjnych.

Autorzy kilku protestów zwracają uwagę na zaobserwowane przez mieszkańców terenów na lewym brzegu Bugu negatywne skutki budowy wałów w postaci przesuszenia łąk i pól oraz obniżenia poziomu wody w studniach.

Każdy ze złożonych protestów podkreśla, że budowa wałów doprowadzi do nieodwracalnej dewastacji cennych przyrodniczo terenów obszaru NATURA 2000 i zniszczy dziki krajobraz.

Urząd Gminy poinformował nas, że wszystkie złożone protesty zostały przekazane Wodom Polskim i WTU, wkrótce ustosunkują się do nich.

28 października organizatorzy protestów złożyli w Starostwie Powiatowym w Ostrowi Mazowieckiej pismo informujące o sprzeciwie wobec proponowanych koncepcji budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych oraz kopie wszystkich protestów.