Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ewa Majewska to jedna z nominowanych do prestiżowego tytułu...
fot. archiwum prywatne

Hipokrates Mazowsza 2019. Poznajcie bliżej pracowników służby zdrowia z naszego regionu, którzy są w czołówce w swoich kategoriach

Ewa Majewska

Ewa Majewska to jedna z nominowanych do prestiżowego tytułu Pielęgniarki Roku w plebiscycie Hipokrates Mazowsza 2019. Na co dzień pracuje w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Ostrołęce. Pielęgniarką jest od 29 lat. Gdy sięga pamięcią wstecz, przypomina sobie, że tematy medyczne były obecne w jej domu od najmłodszych lat – pielęgniarką była także jej mama. - Pamiętam, że jako mała dziewczynka podkradałam mamie szklane jeszcze wtedy strzykawki, aby bawić się w robienie zastrzyków miśkom i innym pluszakom. I już w szóstej klasie szkoły podstawowej wiedziałam, że też chcę zostać pielęgniarką – mówi Ewa Majewska. - Nikt wtedy jednak nie wierzył w to, że mi się uda, ponieważ bałam się krwi. Jak dodaje, z czasem z tego lęku się „wyleczyła”, a swoje marzenie zrealizowała i ukończyła Liceum Medyczne w Makowie Mazowieckim. Swoją przygodę z pielęgniarstwem zaczynała na Oddziale Neurologii ostrołęckiego szpitala. Później pracowała w Dziale Pomocy Doraźnej, a następnie na izbie przyjęć, która przekształciła się w Szpitalny Oddział Ratunkowy. Przez 15 lat wspomagała akcje i badania profilaktyczne chorób układu krążenia. Prowadziła też wykłady w Szkole Promocji Zdrowia, dotyczące profilaktyki i zdrowego stylu życia. Co jest dla niej najważniejsze? Bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi. Zarówno na polu zawodowym, jak i każdym innym. I jak sama mówi, gdyby miała wybierać jeszcze raz, bez wahania ponownie wybrałaby pielęgniarstwo. - To trudny zawód, wręcz fizyczny. Pacjenta czasem trzeba przełożyć, umyć, czasem uspokoić, a innym razem porozmawiać z rodziną. Bardzo ważna jest tu empatia – mówi pani Ewa. - Na SOR-ze jesteśmy często na pierwszej linii frontu, dlatego tak ważna jest też umiejętność dostosowania się do zmiennych warunków i trafnej oceny stanu pacjenta, aby móc udzielić mu szybkiej pomocy. Ale – jak dodaje – nigdy nie zapomina się takich momentów, gdy podczas nocnego dyżuru w Wigilię przychodzi jeden z jej najmłodszych pacjentów, by wręczyć laurkę z napisem „Dla Pani Ewy”, pamiętając jej imię i wiedząc, że wszystkie Ewy mają imieniny właśnie w Wigilię. Bo wdzięczność jest piękna.

Zobacz również

Finał Pucharu Polski. Trener i piłkarze Pogoni Szczecin z szacunkiem o Wiśle Kraków

Finał Pucharu Polski. Trener i piłkarze Pogoni Szczecin z szacunkiem o Wiśle Kraków

Grał w Wiśle i Pogoni. Komu kibicuje w finale Pucharu Polski?

Grał w Wiśle i Pogoni. Komu kibicuje w finale Pucharu Polski?

Polecamy

Co z ciszą wyborczą w drugiej turze? PKW wyjaśnia

TYLKO U NAS
Co z ciszą wyborczą w drugiej turze? PKW wyjaśnia

Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?

Zaskakujący komunikat w Messengerze o ustawieniu kodu PIN. O co chodzi?

Zgłaszanie kolizji w aplikacji mObywatel. Kiedy moduł będzie dostępny?

Zgłaszanie kolizji w aplikacji mObywatel. Kiedy moduł będzie dostępny?