14 września 2019 r., w przeddzień obchodów 80-lecia bitwy pod Łętownicą i Andrzejewem, członkowie Grupy Motocyklowej Stajnia po raz czwarty ruszyli śladami ważnych wydarzeń Września 1939 r.
Celem rajdu w ostatnich trzech latach były Wizna, Kock i Mława. Tym razem Grupa Motocyklowa Stajnia za cel obrała Modlin. Przyjaciele i członkowie Stajni nie zawiedli i tym razem. Blisko siedemdziesięcioosobowa grupa przez Brok, Sadowne i Wieliszew, a potem przeprawiając się przez Bzurę, dotarli do Twierdzy Modlińskiej.
Każdy z przystanków, był okazją do przybliżenia historii walk, jakie toczyły się w każdym z zakątków Mazowsza we wrześniu 1939 r., a przewodnikiem - jak co roku - był Andrzej Komorowski. W prostych słowach opowiadał o wrześniowych walkach polskich żołnierzy różnych formacji, a swe opowieści okraszał licznymi ciekawostkami dotyczącymi uzbrojenia czy taktyki ówczesnych armii.
Rozpoczęli wczesnym rankiem
Rajd rozpoczął się wczesnym rankiem, kiedy trzy grupy motocyklistów zapaliły znicze:
- pierwsza w Małkini na Cmentarzu Żołnierzy Polskich II Wojny Światowej,
- druga grupa w Ostrowi Mazowieckiej przy grobie por. Jana Ratyńskiego,
- trzecia w miejscu uświęconym krwią żołnierzy 71 pułku piechoty, na polach Łętownicy przy odnowionym kilka tygodni temu kamieniu, poświęconemu kapralowi Stefanowi Radomanowi.
Potem wszyscy motocykliści spotkali się w przy kościele parafialnym w Andrzejewie, aby o ósmej rano wyruszyć w trasę.
Przez Sadowne i Wieliszew do Modlina
Na pierwszym przystanku, przy mogile wojennej w Sadownem, uczestnicy rajdu dowiedzieli się o potyczkach w okolicy między Niemcami a polską piechotę i ułanami w drugim tygodniu wojny.
W Wieliszewie przewodnikiem był wójt gminy Paweł Kownacki. Poświęcił motocyklistom sobotnie przedpołudnie, by opowiedzieć nie tylko o historii bojów toczonych z Niemcami, ale także zaprezentował piękną infrastrukturę świeżo odnowionego cmentarza wojennego. Na powierzchni kilkunastu arów spoczywa tam blisko 400 żołnierzy.
Z Wieliszewa pojechali wprost nad Bzurę. Nad brzegiem rzeki uczestnicy rajdu uzupełnili swoją wiedzę o największej bitwie stoczonej w 1939 r., a potem - w pięknych okolicznościach przyrody - skosztowali najlepszej wojskowej grochówki przygotowanej przez organizatorów.
Potem przyszedł czas na Modlin. Niezawodny okazał się Andrzej Komorowski, a podane przez niego informacje motocykliści uzupełnili zwiedzając miejscowe muzeum.
Zakończyli w parafialnej stodole
Przed zmrokiem wrócili do Andrzejewa, w parafialnej stodole czekał na nich posiłek przygotowany przez Urząd Gminy w Andrzejewie. Prezes grupy w krótkich żołnierskich słowach dokonał podsumowania rajdu i zaprosił na następny za rok. Wyznaczony cel to Westerplatte.
Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe blachy i koszulki.
Motocykliści dziękują staroście Zbigniewowi Chrupkowi. To dzięki wsparciu finansowemu udzielonemu przez samorząd powiatu, motocykliści i inni uczestnicy rajdu poświęconego pamięci polskich żołnierzy spędzili ten dzień bardzo intensywnie i pouczająco.
Chylimy czoła i jesteśmy dumni, że mogliśmy również w taki sposób krzewić polski patriotyzm i poznawać bolesną historię naszego kraju. Chwała Bohaterom!
- piszą motocykliści w liście do redakcji.
Zobacz inne materiały
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?